Dzieki zyczliwosci tych panow ktorzy zostawili poszkodowanemu swoj numer za wycieraczka poszkodowany moze skorzystac z mojego oc. Nie zostawilam swojego numeru telefonu, przez co jest to traktowane jako ucieczka z miejsca zdarzenia. Dostalam mandat bez punktow za brak ostroznosci. Bardzo sie boje, ze moj ubezpieczyciel wystapi o regres.
Notatka policyjna z kolizji drogowej to dokument, który musi sporządzić funkcjonariusz policji, wezwany na miejsce zdarzenia. Co jest w niej zapisane? Do czego może ci się przydać? Jak o nią wnioskować? Przeczytaj!Miałeś stłuczkę lub wypadek i chcesz wezwać policję? A może przewróciłeś się na oblodzonym, nieodśnieżonym chodniku? Notatka policyjna z kolizji drogowej lub miejsca upadku jest potrzebna do ubiegania się o odszkodowanie. Oczywiście, nie jest to dokument dostępny do wglądu osób trzecich. Musisz o niego wnioskować. Jak?Zarówno notatka policyjna z kolizji drogowej, jak i wypadku, jest formą relacji ze zdarzenia. Funkcjonariusz zapisuje w niej najważniejsze informacje dotyczące uczestników, miejsca i charakteru stłuczki. Umieszcza szczególnie te informacje, które sam uważa za znaczące w sprawie. Notatka policyjna jest dokumentem istotnym w przebiegu sprawy. Dotyczy to szczególnie tych przypadków, gdy poszkodowany ubiega się o odszkodowanie za utratę mienia lub uszczerbek na zdrowiu. Do tej pory zwykle sporządzana była w formie papierowej, jednak od pewnego czasu większość z nich jest redagowana policyjna z wypadku online – dlaczego lepsza?Ten sposób zapisywania informacji o zdarzeniu ma pewną przewagę nad pisemną formą dokumentu. Pod jakim względem? Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (PBUK) otrzymuje wszystkie informacje niezbędne w procesie likwidacji szkody bezpośrednio z miejsca zdarzenia. Notatka policyjna z kolizji drogowej lub wypadku nie musi być spisywana z formy papierowej do elektronicznej. Integracja mobilnego systemu informatycznego Policji i PBUK pozwoliło na skrócenie czasu dostępu do wygodniejsza dla wszystkich stron jest taka notatka policyjna z wypadku? Online, bezpośrednio w systemie, sporządzany jest dokument. Co więcej, trafia on od razu do bazy. A to wszystko wpływa na szybsze uzyskanie świadczenia. Notatka policyjna dla ubezpieczyciela jest ważnym dowodem w sprawie, a przy tym – podstawą do wypłacenia wyższego notatka z kolizji drogowej nie jest publiczna?Odpowiedź jest bardzo prosta – funkcjonariusze policji są pracownikami administracyjnymi, przez co sama notatka z kolizji drogowej również ma taki charakter. Dlatego jej treść nie może być jawna dla wszystkich. Jest to podyktowane dobrem postępowania likwidacyjnego szkody, jak również ochroną danych osobowych. Nie oznacza to jednak, że notatka policyjna z kolizji drogowej jest niedostępna dla uczestników zdarzenia. Można wejść w jej posiadanie, jednak konieczne jest złożenie odpowiedniego o wydanie notatki policyjnej – kto może złożyć?Funkcjonariusze nie mogą tak po prostu wydawać dokumentów administracyjnych osobom postronnym. Ma to na celu ochronę wrażliwych danych osobowych, takich jak:dane uczestników zdarzenia;numery rejestracyjne aut;opisy ma wgląd w notatkę policyjną z kolizji drogowej. Może się jednak okazać, że poszkodowany również chce mieć dostęp do jej treści. Pozwoli mu to na dochodzenie wyższych roszczeń względem ubezpieczyciela. W takiej sytuacji powinien złożyć stosowny wniosek o wydanie notatki o wydanie notatki ze zdarzenia drogowego – co musi zawierać?Aby uzyskać dokument zawierający treść notatki policyjnej z kolizji drogowej, wnioskujący musi uzasadnić motywy swojego działania. Wszystko dlatego, że zawiera ona wrażliwe dane osobowe, o których mowa wyżej. Z tego samego powodu wniosek o wydanie notatki ze zdarzenia drogowego musi być składany przez uczestnika kolizji lub wypadku. W wyjątkowych sytuacjach wnioskodawcą może być osoba upoważniona. Jednak, w takiej sytuacji musisz liczyć się koniecznością wniesienia dodatkowej opłaty w wysokości 17 o notatkę policyjną – kiedy odpowiedź?Teoretycznie konkretny komisariat ma 7 dni na to, by notatka policyjna z kolizji drogowej trafiła do ciebie. Tyle mówią przepisy. W praktyce może to wyglądać nieco inaczej. Czas oczekiwania niekiedy jest bliżej nieokreślony, a sam zainteresowany – zobligowany do ponaglania funkcjonariuszy. Oczywiście, nie zdarza się to za każdym razem, ale warto pamiętać o możliwym braku terminowości. Aby maksymalnie usprawnić cały proces, wniosek o notatkę policyjną najlepiej wysłać listem poleconym. Po kilku dniach można zadzwonić na komisariat celem potwierdzenia dostarczenia musi zawierać wniosek o notatkę policyjną?Aby wejść w posiadanie notatki policyjnej z kolizji drogowej, musisz przygotować odpowiedni wniosek. Co powinieneś w nim umieścić? Oto lista najistotniejszych informacji:twoje dane osobowe;dane komendy policji;cel wniosku;uzasadnienie wniosku;informacje o zdarzeniu drogowym;potwierdzenie dokonania opłaty administracyjnej w formie załącznika;podpis i takiej notatki nie jest bezpłatne. Mimo, że sam składasz wniosek o wydanie notatki policyjnej, musisz wnieść opłatę administracyjną w wysokości 17 zł. Dodatkowo, jeśli chcesz załatwić tę sprawę przez osobę upoważnioną, potrzebne będzie kolejne 17 zł na sporządzenie ważnego administracyjnie upoważnienia. Po szczęśliwym uzyskaniu zaświadczenia możesz przystąpić do dalszych batalii z ubezpieczycielem sprawcy.
Wypadek z udziałem bmw. Nowe doniesienia. W piątek "Rzeczpospolita" przekazała informację o istnieniu dwóch policyjnych notatek sporządzonych po wypadku. W pierwszej opisane są okoliczności zdarzenia. Znajduje się w niej informacja, że bmw brało w nim udział. Druga notatka ma być zupełnie inna. ZOBACZ: Sebastian M. zatrzymany
Dochodzi do kolizji drogowej, na pierwszy rzut oka uszkodzenia pojazdu są niewielkie, żaden z kierowców ani pasażerów nie odczuwa jakichkolwiek dolegliwości, a kwestia tego kto ponosi winę za zdarzenie jest bezsporna. Po krótkiej rozmowie, gdy pierwsze emocje już opadły, nie decydujecie się na wezwanie Policji. Nie ma przecież takiej potrzeby, a zgromadzona już liczba punktów karnych potwierdza tylko przekonanie o zasadności tej decyzji. Sprawca kolizji nie kwestionuje w żadnej mierze swojej odpowiedzialności, bo przecież wymusił pierwszeństwo przejazdu. Wystarczające wydaje się być spisanie przez niego oświadczenia, według dostępnego w Internecie wzoru, które na wszelki wypadek trzymacie w skrytce samochodowej z podaniem wszelkich niezbędnych danych personalnych, numeru telefonu kontaktowego, daty i miejsca zdarzenia, wskazaniem Ubezpieczyciela i oczywiście numeru polisy. Wszystko to zostaje opieczętowane wiarygodnym, własnoręcznym podpisem sprawcy. Teraz tylko oszacowanie kosztów naprawy i można wystąpić o wypłatę odszkodowania, szybko zapominając o całej sprawie, czekając tylko na wypłatę odpowiedniej sumy pieniężnej, bo przecież znajomy student prawa sformułował dla nas profesjonalne zgłoszenie szkody. A jednak sytuacja zaczyna wymykać się spod kontroli, kiedy w ustawowym 30 dniowym terminie otrzymujemy odmowną decyzję od Ubezpieczyciela. Zakłady Ubezpieczeń bowiem co raz częściej uchylają się od wypłaty odszkodowania w oparciu o oświadczenie sprawcy, uzasadniając swoją decyzję na kilka sposobów. Poniżej przedstawione zostaną dwa najczęstsze tego powody. Zobacz serwis: Sprawy karne Wadliwe oświadczenie sprawcy Podpisane przez sprawcę kolizji drogowej oświadczenie, w którym sprawca przyznaje się do jej spowodowania, potwierdza jej przebieg oraz zakres uszkodzeń samochodu kierowanego przez osobę poszkodowaną, bez wątpienia stanowić powinno wystarczający dokument do uzyskania przez osobę poszkodowaną wypłaty odszkodowania przez Ubezpieczyciela w ramach ubezpieczenia OC sprawcy kolizji. Rzecz jednak w tym, że takie oświadczenie jest oświadczeniem woli w rozumieniu prawa cywilnego. Tym samym następcze zachowanie jego autora będzie ocenianie przez pryzmat tzw. wad oświadczeń woli, którymi są brak świadomości lub swobody przy składaniu oświadczenia woli, złożenie oświadczenia dla pozoru, czy też pod wpływem błędu, podstępu lub groźby drugiej strony. Zwrócić należy bowiem uwagę na procedurę weryfikacyjną, tzw. postępowanie wyjaśniające przeprowadzane przez Ubezpieczyciela, który pomimo tego, że nie ma takiego obowiązku, niezwłocznie po przyjęciu zgłoszenia zwraca się do sprawcy szkody, który podpisał oświadczenie o potwierdzenie treści w nim zawartych. Niejednokrotnie zdarza się, że po ponownej analizie zdarzenia, konsultacjach z rodziną bądź prawnikami, osoba która w chwili kolizji nie miała wątpliwości, że to ona ponosi winę, w dalszej kolejności uchyla się od swojej odpowiedzialności, składając ponowne oświadczenie o zgoła odmiennej treści. Bo przecież wówczas działała pod wpływem błędu czy też stanu wyłączającego swobodne podjęcie decyzji. W takiej sytuacji Zakład Ubezpieczeń dysponuje już dwoma dokumentami, których wiarygodność zostanie poddana sprawdzeniu przez odpowiedni zespół. Najczęściej w takim wypadku sytuacja kończy się w ten sposób, że Ubezpieczyciel po zasięgnięci opinii biegłych z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych czy też analizie dokumentacji fotograficznej sporządzonej na miejscu zdarzenia, stwierdza brak podstaw do wypłaty odszkodowania. Zobacz serwis: Charakterystyka wykroczeń Nieprawdziwe okoliczności zdarzenia Zdarza się również tak, że z uwagi na konieczność przeprowadzenia przez Ubezpieczyciela postępowania wyjaśniającego we własnym zakresie, nawet w sytuacji istnienia klarownego oświadczenia sprawy, który potwierdził jego treść i w żadnej mierze nie zamierza uchylać się od skutków złożonego oświadczenia woli, Zakład Ubezpieczeń i tak odmawia wypłaty odszkodowania. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest najczęściej uznanie, że uszkodzenia pojazdu nie mogły powstać w okolicznościach przedstawionych przez poszkodowanego. Tak jak zostało wskazane powyżej – postępowanie weryfikacyjne Ubezpieczyciel prowadzi we własnym zakresie, a do dyspozycji ma choćby opinie biegłych z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, zeznania uczestników zdarzenia i świadków kolizji, dokumentację fotograficzną sporządzoną na miejscu zdarzenia itp. Potwierdzenie oświadczenia przez sprawcę kolizji z założenia powinno znacznie uprościć i przyspieszyć proces ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela i wypłaty odszkodowania, jednak należy mieć na względzie to, że poza oświadczeniem sprawcy Ubezpieczyciel ma jeszcze inne możliwości ustalenia odpowiedzialności sprawcy kolizji. Co dalej? Zatem pomimo początkowo klarownej sytuacji, wobec negatywnego dla poszkodowanego rozstrzygnięcia Ubezpieczyciela, poszkodowanemu pozostaje wniesienie odwołania od decyzji, w którym należy wskazać wszystkie okoliczności i dowody potwierdzające odpowiedzialność sprawcy kolizji drogowej, a w dalszej kolejności wystąpienie z powództwem do Sądu o naprawienie szkody bezpośrednio przeciwko sprawcy kolizji lub przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń w ramach jego ubezpieczenia OC. Wzywać czy nie wzywać? Pod rozwagę czytelnika pozostawiamy zatem decyzję, czy nie jest bezpieczniej każdorazowo wzywać Policję, która sporządzi stosowną notatkę. Należy jednak pamiętać o tym, że w sytuacji gdy wskutek wypadku ucierpieli ludzie – wezwanie Policji jest obowiązkowe. Zobacz serwis: Ubezpieczenia Co na to Rzecznika Ubezpieczonych? Na zakończenie stanowisko Rzecznika Ubezpieczonych, które jednak pomimo swej jednoznaczności, w świetle aktualnej praktyki Zakładów Ubezpieczeń coraz częściej nie jest respektowane. Rzecznik bowiem nie ma wątpliwości, że w sytuacji kiedy sprawca kolizji spisze oświadczenie, jego wina w sposób dostateczny zostaje wykazana. Jednocześnie zwraca uwagę na nieprawidłową praktykę Ubezpieczycieli polegającą na żądaniu potwierdzenia przez sprawcę spisanego przez niego wcześniej oświadczenia, a co więcej uzależnianiu wypłaty odszkodowania od uzyskania takiego potwierdzenia. Oczywistym jest bowiem zdaniem Rzecznika, że niemożność uzyskania potwierdzenia może być spowodowana zarówno niezależnymi od sprawcy przyczynami jak i brakiem jakiejkolwiek chęci współpracy przez sprawcę z zakładem ubezpieczeń. Poszkodowany zatem nie ma tutaj jakiegokolwiek wpływu na jego zachowanie. Co więcej Zakłady Ubezpieczeń posiadają kompetencje w zakresie przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego w oparciu choćby o oględziny pojazdu sprawcy, rozpytanie świadków, oględziny miejsca zdarzenia, symulacje komputerowe. Ubezpieczyciel nie jest jednak uprawniony do tego, aby uzależniać wypłatę odszkodowania od potwierdzenia przez sprawcę raz już napisanego oświadczenia. Autor: adw. Katarzyna Grzybowska
Policyjne notatki z wypadków są dostępne online dla ubezpieczycieli. 17.10.2018. Notatki, które sporządza policja przyjeżdżając do wypadku lub zdarzenia drogowego są już dostępne dla ubezpieczycieli komunikacyjnych online. Funkcjonalność taką udostępnił Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny.
2 sierpnia 2021 Brak komentarzy W artykule przeczytasz Powstał specjalny system, dzięki któremu notatka policyjna w trybie online może w ciągu kilku minut trafić do ubezpieczycieli. System został stworzony we współpracy Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego oraz Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Co daje elektroniczny system wprowadzania notatek policyjnych? Notatka policyjna to ważny dokument, który pozwala ubezpieczycielom weryfikować zgłaszane do nich szkody. To dowód w sprawie o wypłatę odszkodowania dla poszkodowanego zdarzenia drogowego. Dawniej informacje przekazywano na nośnikach fizycznych, później wprowadzono rozwiązania, które przyspieszyły przekazywanie notatek od funkcjonariuszy. Jednak jeszcze przed rokiem średnio ich wprowadzenie zajmowało około dwóch dni. Dziś dzięki specjalnemu rozwiązaniu informatycznemu został on skrócony do niespełna dwóch godzin. Co więcej, wielokrotnie, ponieważ w blisko 85 proc. notatki policyjne wprowadza się je już na miejscu zdarzenia drogowego. Zgodnie z założeniami wszystkie notatki mają być przekazywane drogą online. Te składane w formie papierowej mają być opcją tylko w ściśle określonych przypadkach. Zyskują na tym nie tylko towarzystwa ubezpieczeniowe. Korzyści z wprowadzenia takiego rozwiązania dostrzegają również klienci ubezpieczycieli. Jako że ocena sprawy odbywa się na podstawie notatki policji, dzięki szybszemu przepływowi informacji skrócono czas wypłat odszkodowań poszkodowanym w wypadkach i kolizjach drogowych. Przeczytaj też: “Stawki OC. Emeryci płacą 4-krotnie mniej niż studenci” 9 tysięcy urządzeń mobilnych w rękach funkcjonariuszy policji Obecnie polskie jednostki policji posiadają 9000 urządzeń mobilnych, które pozwalają sporządzać funkcjonariuszom notatki w postaci elektronicznej. To moduły zintegrowane z rejestrami publicznymi PESEL i CEPiK. W sposób automatyczny zapisują one współrzędne GPS z miejsca zdarzenia. Wprowadzone dane i informacje na temat kolizji drogowej zapisują się w centralnym systemie. Dzięki temu towarzystwa ubezpieczeniowe, w których uczestnicy zdarzenia mają wykupione polisy OC, dostęp do kluczowych informacji mają już po kilku minutach. Dodajmy tutaj, że rocznie policja wykonuje pół miliona notatek ze zdarzeń drogowych. W każdej znajdują się informacje o czasie i miejscu zdarzenia, okolicznościach kolizji, jej uczestnikach i wykupionych przez nich polisach ubezpieczeniowych OC. Oczywiście sporządzona notatka policyjna nie jest dostępna dla wszystkich ubezpieczycieli. Dostęp do notatek mają tylko te towarzystwa ubezpieczeniowe, które wystawiały polisę OC pojazdom uczestniczącym w kolizji drogowej. Niewątpliwie nowy system, który umożliwia wydanie notatki policyjnej drogą online, przyspieszył przepływ informacji. Stąd należy go oceniać pozytywnie. Powstał on na bazie współpracy dwóch podmiotów – Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, który przygotował cały system oraz Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, jakie jest administratorem danych z notatek policyjnych na potrzeby towarzystw ubezpieczeniowych. Oczywiście nowy system notatek policyjnych do pobrania cieszy się dużą popularnością ze strony ubezpieczycieli. Korzystają z niego aż 22 towarzystwa ubezpieczeniowe, a więc większość tego typu podmiotów działających na rynku w Polsce. Do końca czerwca 2021 roku ubezpieczyciele przekazali do systemu blisko 410 tys. zleceń pobrań. Łącznie pobrano już blisko 80 milionów notatek policyjnych ze zdarzeń drogowych. Ocena naszych czytelników Udostępnij: Dodaj komentarz Administratorem Twoich danych jest AutoISO Sp. z (ul. Gnieźnieńska 12, Katowice 40-142, Polska, pomoc@ Przetwarzamy Twoje dane (adres e-mail, imię i nazwisko oraz treść wiadomości) na podstawie naszych prawnie uzasadnionych interesów: w celu komunikacji z Tobą i dla ochrony przed roszczeniami, przez okres do 10 lat od roku, w którym zakończono korespondencję. Współpracujemy z firmami hostingowymi, którym możemy przekazywać te dane (odbiorcy danych). Dane mogą być przekazywane poza UE, jedynie do Państw lub podmiotów zatwierdzonych prawem UE. Masz prawo dostępu do Twoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania, a także ich przeniesienia. Masz prawo skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych w Polsce lub jego odpowiednika w innym państwie UE. Więcej informacji o zasadach przetwarzania przez nas danych znajduje się w Polityka Prywatności i Cookies. Darmowe sprawdzenieHistorii Pojazdu Newsletter Klikając “Zapisz się” zamawiasz newsletter e-mailowy, zawierający także informacje handlowe, w szczególności o usługach i produktach związanych z pojazdami. Zgodę można cofnąć w e-mailu od nas lub informując nas e-mailem. Administrator danych: Autoiso Sp. z (ul. Gnieźnieńska 12, Katowice 40-142, Polska, pomoc@ Więcej w Polityce Prywatności. Zobacz nasz kanał YouTube Najnowszy film Przeczytaj też: Polisy OC będą droższe po rekomendacjach KNF Wiele wskazuje na to, że polisy OC będą droższe i to nie tylko w przypadku kierowców, którzy mają punkty karne. Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) rekomenduje wyższe ceny ubezpieczeń w związku z rosnącymi kosztami szkód komunikacyjnych. W założeniach aż 25 rekomendacji KNF ma poprawić sytuację poszkodowanych w wypadkach drogowych. Wprawdzie podwyżki nie będą szczególnie wysokie, ale kilkuprocentowy wzrost cen ubezpieczeń samochodowych jest jak najbardziej możliwy. Brak ciągłości OC – UFG karze nawet 200 tys. kierowców rocznie Za brak ciągłości OC grożą wysokie kary. W 2022 roku brak ważnej polisy ubezpieczeniowej OC przez ponad 14 dni skutkuje grzywną w wysokości ponad 6 000 zł. To naprawdę dużo, a Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG) jest coraz skuteczniejszy w swoich działaniach. Tym samym trudno jest uniknąć kary za brak ciągłości ubezpieczenia. Jak się okazuje, rocznie UFG wyłapuje nawet ponad 200 000 właścicieli zarejestrowanych pojazdów bez ważnego OC. Duża część, ponieważ aż 6 na 10 przyłapanych, nie ma wykupionej polisy OC dla pojazdu przez okres ponad 14 dni. Od dziś droższe OC za punkty karne Od 17 czerwca 2022 roku towarzystwa ubezpieczeniowe mają dostęp do bazy CEPiK. W związku z tym droższe OC za punkty karne staje się faktem. Najwyższe OC zapłacą kierowcy, którzy popełnili wykroczenia drogowe i otrzymali mandat z punktami karnymi. Tym samym nawet o kilkaset procent może wzrosnąć stawka OC w przypadku kierowców, którzy nie mają spowodowanego wypadku na swoim koncie. Sprawdzamy, jak zmienią się stawki obowiązkowego ubezpieczenia OC i dodatkowego AC po tym, jak ubezpieczyciele otrzymali dostęp do informacji o mandatach swoich klientów. Kupno samochodu bez OC – konsekwencje, co zrobić? Kupno samochodu bez OC jest poważnym niedopatrzeniem ze strony nabywcy. Jeżeli masz na oku używane auto, ale nie ma ono ważnego ubezpieczenia, musisz wiedzieć, że po jego nabyciu grozi wysoka grzywna finansowa. Dlatego sprzedający powinien przekazać Ci polisę pojazdu. Możesz z niej korzystać aż do momentu wygaśnięcia ubezpieczenia lub z niego zrezygnować i osobiście ubezpieczyć samochód. Sprawdzamy, czym grozi kupno auta bez OC oraz jak zachować się w takiej sytuacji, aby nie narazić się na wysokie grzywny.
dokumentacja fotograficzna – wykonaj zdjęcia na miejscu wypadku, notatka policyjna z miejsca zdarzenia – o ile do kolizji wezwano policję. Wypłata odszkodowania z OC sprawcy – termin. Termin, w jakim nastąpi wypłata odszkodowania OC jest uzależniony od kilku czynników. Pierwszym jest to, z jakiej procedury zdecydujesz się skorzystać.
Notatka policyjna z wypadku – dostępna online ale tylko dla wybrańców Dnia 17 października 2018 r., na stronie internetowej Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (UFG), pojawiła się informacja nt. dostępności oraz wglądu do bazy notatek policyjnych online za pośrednictwem UFG. Szybsze (w teorii) wypłaty odszkodowań dzięki udostępnieniu notatek policyjnych online Niestety, póki co, z udogodnienia będą mogły […]Czytaj więcej Często do naszej kancelarii odszkodowawczej zgłaszają się poszkodowani w wypadkach drogowych, w których sprawca zbiegł z miejsca wypadku i pozostaje niezidentyfikowany. Kto wówczas wypłaci nam odszkodowanie za poniesione szkody? Czy mamy w ogóle szanse na otrzymanie odszkodowania? Pamiętajmy, iż jeżeli sprawca wypadku zbiegnie z miejsca zdarzenia to bezwzględnie powinna być wezwana policja na miejsce zdarzenia. […]Czytaj więcej
Jeżeli w związku z wypadkiem było wszczęte postępowanie karne, a sprawca zaniedbań został skazany za czyn wyrokiem karnym wówczas termin przedawnienia jest wydłużony do 20 lat od dnia wypadku. Jeżeli w chwili wypadku na chodniku nie miałeś ukończonych 18 lat – możesz ubiegać się o odszkodowanie aż do ukończenia 20 roku życia.
Z nowej funkcjonalności korzystają firmy posiadające łącznie ponad 75 procent rynku ubezpieczeń komunikacyjnych, w tym najwięksi tj. PZU, Warta, Ergo Hestia, Axa, Link4. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny przekonuje, że proces ten znacznie przyspieszy wypłatę odszkodowań ofiarom wypadków drogowych. - Dzięki nowej funkcjonalności osoby poszkodowane w wypadkach szybciej otrzymują odszkodowanie. Wypłata świadczenia nie jest już opóźniana przez oczekiwanie ubezpieczyciela na notatkę Policji z miejsca zdarzenia. Czas, w którym dociera ona teraz do firmy ubezpieczeniowej, to średnio siedem minut od chwili skompletowania notatki w systemie SEWiK* – wyjaśnia Małgorzata Ślepowrońska, członek zarządu Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Administratorem danych z notatek policyjnych, na potrzeby firm ubezpieczeniowych, jest Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. To tej instytucji - zgodnie z ustawą o ubezpieczeniach obowiązkowych UFG i PBUK - Policja przekazuje informacje dotyczące poszczególnych wypadków i zdarzeń drogowych. Natomiast UFG przygotował rozwiązanie informatyczne, które umożliwia przekazywanie tych danych online, a ubezpieczycielom - automatyczne włączenie ich w swoje procesy biznesowe. UFG podaje, iż Policja sporządza rocznie około 500 tysięcy notatek ze zdarzeń drogowych, po których była obecna na miejscu. W notatkach znajdują się informacje o czasie i miejscu zdarzenia, jego okolicznościach oraz o uczestniczących w nim pojazdach, jak również o tym, gdzie ich właściciele wykupili ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej (OC). Informacje te są udostępniane za pośrednictwem UFG - wyłącznie tym firmom, które wystawiły polisę OC pojazdów biorących udział w kolizji bądź wypadku. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny wypłaca odszkodowania osobom poszkodowanym w wypadkach drogowych, spowodowanych przez nieubezpieczonych lub niezidentyfikowanych sprawców. Do zadań Funduszu należy również wykrywanie nieubezpieczonych. UFG jest też administratorem ogólnopolskiej bazy danych ubezpieczeń komunikacyjnych, w której znajdują się informacje o sprzedanych polisach OC i AC, zdarzeniach drogowych oraz o wypłaconych z nich odszkodowaniach.
Regres dotyczy sprawcy, po prostu TU zwróci się do niego o zwrot wypłaconego Tobie odszkodowania. Czas na wydanie decyzji przez TU to 30 dni, w sytuacji wymagającej dodatkowych wyjaśnień ze względu na skomplikowanie sprawy - 90 dni. 13-09-2013, 21:36. Piotrala. Użytkownik. Posty: 190. RE: Policja nie chce wydać notatki z miejsca
Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG) umożliwił zakładom ubezpieczeń dostęp przez internet do notatek policyjnych z kolizji drogowych - donosi "Gazeta Wyborcza"(Nr z Im szybciej towarzystwo ubezpieczeń do takich danych dotrze, tym sprawniej i szybciej może zlikwidować szkodę - pisze dziennik, podkreślając, iż policja sporządza rocznie około 500 tys. notatek ze zdarzeń drogowych. Notatka policyjna z wypadu drogowego jest bowiem ważnym dokumentem dla ubezpieczyciela, który wypłaca odszkodowanie z komunikacyjnej polisy OC. Jak tłumaczy w gazecie Konrad Purzyński, ekspert z Warty, "dotychczas zdobycie tego dokumentu było czasochłonnym zadaniem, często opóźniającym wydanie decyzji ubezpieczeniowej (…) Po zgłoszeniu szkody pracownik firmy ubezpieczeniowej ustalał, czy i jaka jednostka policji była wzywana na miejsce zdarzenia, i wysyłał prośbę o przesłanie notatki. Oczekiwanie na odpowiedź trwało zazwyczaj od kilku do kilkunastu dni. O tyle dłużej poszkodowany musiał czekać na wypłatę odszkodowania". W opinii Małgorzaty Ślepowrońskiej, członka zarządu UFG, jest to przykład udanej współpracy instytucji branży ubezpieczeniowej z policją. "Dzięki nowej funkcjonalności osoby poszkodowane w wypadkach szybciej otrzymują odszkodowanie. Wypłata świadczenia nie jest już opóźniana w wyniku oczekiwania przez ubezpieczyciela na notatkę policji z miejsca zdarzenia. Czas, w którym dociera ona teraz do firmy ubezpieczeniowej, to średnio siedem minut od chwili skompletowania notatki w Systemie Ewidencji Wypadków i Kolizji"- mówi w "Wyborczej" M. Ślepowrońska. I tak, administratorem danych z notatek policyjnych na potrzeby firm ubezpieczeniowych jest Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (PBUK), któremu policja przekazuje - zgodnie z przepisami - informacje dotyczące poszczególnych wypadków i zdarzeń drogowych. Natomiast UFG przygotował rozwiązanie informatyczne, umożliwiające przekazywanie tych danych online i automatyczne włączanie ich przez ubezpieczycieli w swoje procesy biznesowe. Według "GW", która powołuje się na UFG, z notatek policyjnych online pierwsza zaczęła korzystać Warta, a obecnie tym rozwiązaniem posługują się już towarzystwa posiadające łącznie 75 proc. rynku ubezpieczeń komunikacyjnych, także PZU, Ergo Hestia, Axa, Link4. Ponadto, już kolejni ubezpieczyciele planują w ten sposób usprawnić likwidację szkód - donosi dziennik."Gazeta Wyborcza informuje", iż tylko we wrześniu br. na polskich drogach doszło "do niemal 40 tys. kolizji i wypadków. Do wielu z tych zdarzeń była wzywana policja w celu ustalenia przebiegu oraz wskazania odpowiedzialnej osoby".W 2019 r. nowe maksymalne sumy ubezpieczeń rolnych Do konsultacji społecznych trafił projekt rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie maksymalnych sum ubezpieczenia dla poszczególnych upraw rolnych i zwierząt gospodarskich - informuje "Dziennik Gazeta Prawna"(Nr z r.). Określenie sum maksymalnych ma zapewnić producentom rolnym ochronę przed zawyżaniem wartości ubezpieczanego podmiotu. I tak, w przyszłym roku w porównaniu z obecnym 2018r., mają wzrosnąć sumy ubezpieczenia za zboże do 13 200 zł; za uprawy chmielu do 61 650 zł czy suma maksymalna upraw warzyw gruntowych - do 171 650 zł. Według gazety, spadły natomiast stawki na truskawki do 62 500 zł, czy maksymalne sumy ubezpieczenia na drzewa i krzewy owocowe (do 19 620 zł) oraz upraw ziemniaków – do 20 000 zł. Ponadto, znacznie obniżono - do 9800 zł - stawkę ubezpieczeniową na bydło. Jak wyjaśnia dziennik, zmiany wysokości maksymalnych sum ubezpieczenia wynikają ze zmian cen rynkowych. Zaś proponowane w rozporządzeniu resortu rolnictwa nowe stawki ubezpieczeniowe obejmą te towarzystwa ubezpieczeniowe, które podpiszą umowy z ministerstwem (w br. roku było ich pięć). Według "DGP", projekt rozporządzenia obecnie znajduje się w odszkodowawcza w opałach Ministerstwo Sprawiedliwości nie narzuci maksymalnych stawek wynagrodzeń kancelarii odszkodowawczych w rozporządzeniu - pisze "Dziennik Gazeta Prawna"(Nr z r.). Według dziennika, senatorowie pracujący w komisjach nad projektem ustawy, mającej uregulować działalność firm odszkodowawczych, "ostatecznie przyjęli rozwiązanie analogiczne do tego, jakie występuje już w przepisach określających honorarium profesjonalnych pełnomocników prowadzących sprawy z pozwów zbiorowych". Wynagrodzenie doradcy odszkodowawczego określone w umowie nie będzie mogło przekroczyć 20 proc. kwoty, jaką uda się mu uzyskać na rzecz klienta. Jak podaje gazeta, limit ten będzie obowiązywał "zarówno przedsiębiorców niebędących prawnikami, którzy pomagają poszkodowanym na etapie przedsądowym, jak i współpracujących z nimi adwokatów i radców prawnych. Będzie to zatem jeden z wyjątków od ogólnego zakazu umawiania się przez profesjonalnych pełnomocników na procent od wygranej sprawy". Zdaniem odszkodowawców, ustalenie odgórnego pułapu wynagrodzenia jest nieuzasadnioną ingerencją w swobodę prowadzenia działalności gospodarczej i spowoduje ograniczenie dostępu do fachowej pomocy w dochodzeniu roszczeń, zaś całej branży prognozuje drastyczny spadek rentowności – zaznacza "DGP". Bartłomiej Krupa, prezes Polskiej Izby Doradców i Pośredników Odszkodowawczych (PIDiPO) powiedział senatorom, iż wejście takich rozwiązań w życie pozbawi pracy kilkanaście tysięcy osób z sektora odszkodowawczego. Według szacunków organizacji branżowych, "biorąc pod uwagę poziom ryzyka, obecne stawki funkcjonujące na rynku są konkurencyjne. (...) średnia wysokość prowizji pobieranej przez klientów od wygranej sprawy wynosi 25 proc." - oświadczył B. Krupa. Z kolei prawnicze samorządy zawodowe zwracają uwagę na możliwość obchodzenia przez odszkodowawców pułapu wynagrodzeń w sprawach dotyczących szkód majątkowych. W ocenie mec. Magdaleny Matusiak-Frącczak, opcję taką stwarza umowa cesji. "Można więc wyobrazić sobie sytuację, w której kancelaria odszkodowawcza podpisze z klientem umowę o zbycie roszczeń z tytułu czynu niedozwolonego opiewającą na 200 tys. zł, a sama wystąpi do sądu o 1 mln zł. Różnica między tymi kwotami formalnie nie będzie wynagrodzeniem, bo przecież firma nie reprezentuje osoby, która sprzedała roszczenie" - informuje dziennik. I dodaje, że na kolejnym posiedzeniu senaccy legislatorzy mają zaproponować rozwiązanie, które pomogłoby wyeliminować ryzyko takich przypadków. Ponadto, kolejnym ciosem w branżę ma być zakaz akwizycji w miejscach wypadków, szpitalach czy domach pogrzebowych, o co od dawna walczyły samorządy zawodowe. Podkreślały one, że "praktyki pozyskiwania klientów przez kancelarie odszkodowawcze w najlepszym razie bywają sprzeczne z dobrymi obyczajami (nagabywanie ofiar wypadków czy ich rodzin oraz nakłanianie ich do podpisywania umów, kiedy są nadal w szoku), a w najgorszym – balansują na granicy korupcji (namawianie personelu szpitalnego do przekazywania danych kontaktowych poszkodowanych)" - donosi "DGP".Ponadto, senacki projekt w związku z wątpliwościami, czy doradcy odszkodowawczy będą mogli wykonywać zastępstwo procesowe, jednoznacznie przesądza, że "reprezentowanie stron w postępowaniach sądowych w sprawach odszkodowawczych jest zastrzeżone dla profesjonalnych pełnomocników". Przy tym, projekt ustawy wyraźnie zastrzega, że "kancelaria odszkodowawcza jest zobowiązana doręczyć klientowi kopię umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej pod rygorem nieważności umowy". Projekt regulacji został przyjęty przez komisję ustawodawczą oraz komisję budżetu i finansów publicznych Senatu cenowa w komunikacyjnym ubezpieczeniu OC ? Zdaniem "Rzeczpospolitej"(Nr z ceny polis OC po kilku latach gwałtownych wzrostów wreszcie się ustabilizowały. Jak przyznaje w dzienniku Jan Grzegorz Prądzyński, prezes zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń (PIU), wzrost cen polis OC "wyraźnie wyhamował. Wypłaty rosną, ale również mniej dynamicznie niż 2–3 lata temu". Z danych PIU wynika, że średnia składka OC płacona przez posiadaczy pojazdów mechanicznych wynosiła w II kw. 2018 r. 574,8 zł i była taka jak w II kw. 2017 r. Z kolei według porównywarki średnia cena polisy OC w pierwszym półroczu 2018 r. wynosiła 740 zł, czyli spadła o prawie 55 zł (o niemal 5 proc.) w porównaniu z drugim półroczem 2017 r. - podaje gazeta. Marcin Tarczyński z PIU tłumaczy, że "podwyżki cen sprzed dwóch lat spowodowały, że ubezpieczyciele – sumarycznie – zaczęli osiągać dodatni wynik na OC komunikacyjnym. Stało się to po dziesięciu latach strat". W jego opinii, teraz ceny polis OC powinny się ustabilizować, gdyż nie pojawiły się w ostatnim czasie nowe regulacje prawne, które spowodowałyby "wzrost kosztów ochrony osób poszkodowanych".Jednak nadal różnice w ofertach poszczególnych ubezpieczycieli są ogromne - pisze "Rz" - i mogą sięgać nawet do 200 proc. różnicy w cenach. Według zestawienia multiagencji Superpolisa Ubezpieczenia, która przygotowała zestawienie skrajnych cen dla 34-letniego kierowcy:, jeżdżącego bez szkód pięcioletnim ople astra (z silnikiem 1,7 l, 110 KM), na przykład we Wrocławiu kierowca z zestawienia Superpolisy może znaleźć na rynku obowiązkowe OC od 557 zł do 1868 zł, czyli aż o 1331 zł (235 proc.). Z kolei w Rzeszowie najniższa cena wynosi 557 zł, a najwyższa jest o 110 proc. wyższa; w Poznaniu różnica sięga 108 proc. zaś w Warszawie wynosi około 78 proc. Tymczasem każda polisa OC daje kierowcy ustawowo takie samo zabezpieczenie - zauważa dziennik. Zdaniem Jakuba Nowińskiego, członka zarządu multiagencji Superpolisa Ubezpieczenia, "jedyne różnice dotyczą tego, o co i w jakiej cenie zakład ubezpieczeń może uzupełnić podstawowy zakres polisy". Dlatego jeden kierowca, kupując ten sam produkt, dostaje bardzo zróżnicowane cenowo oferty. "Zawsze warto sprawdzać, czy za OC, które zamierzamy kupić, nie da się zapłacić mniej" - radzi Nowiński. Natomiast Urszula Pazio-Hrapkowicz, dyrektor operacyjny podkreśla, że kupując komunikacyjne OC warto zwrócić uwagę na dodatki do polisy, np. assistance czy zieloną kartę. "Czasami są one dostępne w cenie OC lub za niewielką dopłatą" – mówi ekspertka. Jak tłumaczy, na samą cenę OC wpływają zarówno dane dotyczące właściciela pojazdu, jak i samego auta, wiek i miejsce zamieszkania kierowcy, historia bezszkodowej jazdy, a także pojemność silnika czy rok produkcji samochodu. "Istnieje również wiele dodatkowych czynników, takich jak np. stan cywilny, posiadanie dzieci czy wykonywany przez kierowcę zawód, które także mogą mieć wpływ na ostateczną cenę polisy w danym towarzystwie" – przyznaje U. Pazio-Hrapkowicz. Chociaż wolno już jeździć bez dowodu rejestracyjnego auta, lepiej ten dokument mieć przy sobie Póki co, lepiej polisę OC oraz dowód rejestracyjny auta wozić ze sobą - radzi kierowcom "Rzeczpospolita"(Nr z r.). Dziennik podaje, powołując się na informacje RF FM, że część stacji diagnostycznych w Polsce nie ma jeszcze dostępu do systemu CEPiK. Sprawa dotyczy około 520 stacji diagnostycznych (wszystkich w Polsce jest 5158 stacji) - pisze gazeta - które oczekują na odnowienie certyfikatów, umożliwiających dostęp do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK) i wprowadzenia badań do bazy CEPiK. Pozwolenie na prowadzenie przez stacje diagnostyczne możliwości kontroli wydają starostwa powiatowe. Procedura jest czasochłonna - czas wydania takiego dokumentu to średnio 30 dni."Rz" ostrzega, iż jeśli mamy badanie techniczne auta przeprowadzone w takiej stacji bez certyfikatu, to policja podczas kontroli nie znajdzie jego potwierdzenia. W takim przypadku, "funkcjonariusze mają prawo do zatrzymania naszego dowodu rejestracyjnego. Z racji, że nie posiadamy dokumentu przy sobie odbywa się to przez odpowiednią adnotację w systemie". Ministerstwo Cyfryzacji radzi więc kierowcom, aby w takiej sytuacji zgłaszać się w jednostce policji z dowodem rejestracyjnym pojazdu, w którym jest wpis odbytego badania technicznego. Policja musi wtedy usunąć zapis barku 01 października 2018r. kierowcy mogą jeździć bez polisy OC i dowodu rejestracyjnego - przypomina gazeta.
. 436 170 255 96 162 4 217 384
notatka policyjna z wypadku online